Uważajcie, buty biegowe mogą być niebezpieczne! Niech ta historia będzie dla Was przestrogą.
- 10 kwietnia 2019
- Wu
- Opublikowany w PÓŁ ŻARTEM
Amerykańskie media donoszą o biegaczu, którego przetransportowano w ciężkim, acz stabilnym stanie do jednego z lokalnych szpitali, po tym jak upadł i doznał rozległych obrażeń stóp podczas weekendowego startu. Jak się okazało jego buty biegowe osiągnęły maksymalny zalecany przez producenta kilometraż w trakcie zawodów.
Źródła donoszą, że trzydziestolatek właśnie mijał znak trzeciego kilometra podczas lokalnego Parkrun’u, kiedy zdarzył się wypadek.
Biegłam zaraz za nim. Wyglądał dobrze, aż nagle zaczął krzyczeć. Kolejne co widziałam to jak leży na ziemi i kurczowo trzyma się za stopę. Jestem pewna, że bardzo cierpiał.
Świadkowie zajęli się kontuzjowanym do czasu przybycia pogotowia. Po przeprowadzonych w szpitalu badaniach okazało się, że biegacz doznał tak zwanego Nagłego Katastroficznego Syndromu Zużycia Obuwia Biegowego (NKSZOB) – zespołu bolesnych objawów, spowodowanego przekroczeniem kilometrażu zalecanego przez producentów obuwia.
Poproszony o komentarz przedstawiciel producenta obuwia był zatroskany wypadkiem, ale nie zaskoczony.
Powtarzamy to w kółko do znudzenia – wymieniaj buty biegowe po przebiegnięciu w nich 500 kilometrów. Jeżeli Twoje buty mają 497 kilometrów nabiegu a decydujesz się na użycie ich w starcie na 5 kilometrów… no cóż. Matematyka nie kłamie. Narażasz się na bolesne konsekwencje.
Udało nam się porozmawiać z ofiarą wypadku. Po kilku dniach był już w lepszej kondycji. Jednak nadal miewał ataki paniki i strachu przed założeniem używanych butów biegowych.
Dostałem nauczkę i odrobiłem lekcję. Założyłem kalendarzyk gdzie skrupulatnie spisuję każdy kilometr. Od teraz będę wymieniał moje biegowe buty co 500 kilometrów. I nigdy więcej nie będę poddawał w wątpliwość mądrości producentów biegowego obuwia.
Jeżeli traktujesz poważnie to, co napisaliśmy, skonsultuj się prędko z lekarzem lub farmaceutą i łyknij stosowny syropek na gardełko, bo na głowę już za późno…
Sprzęt biegowy dla biegaczy z dystansem w nogach i głowie znajdziesz TUTAJ
Może Ci się także spodobać:
O autorze
Na bieganiu się nie znam, więc głównie o nim piszę.
Udostępnij
Odpowiedz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz byćzalogowany aby komentować.